Rothaar
Królestwo Vesmakii-Rothaar

Rothaar jest silnym militarnie, dużym dominatem, pozostałym po rozpadzie Cesarstwa Vesmackiego.
​
​
Ustrój: Monarchia
​
Stolica: Dhara
Klasa: Mały Dominat
Narodowość: Vesmacka

Legenda o powstaniu Rothaar
Wiele lat temu, na poczÄ…tku czasów, gdy jeszcze Versmak Potężny chodziÅ‚ po ziemi, Upadli, podniebne nieprzeniknione istoty, daleko wiÄ™ksze niż ludzie, nie mogÄ…cy jednak ludziom szkodzić, powoÅ‚ali przeciw wielkiemu Versmakowi konklawe. Ulepili oni swoimi rÄ™koma cztery postaci i tchnÄ™li swoje moce w nich. Stali siÄ™ ci Khaergami, potężnymi i okrutnymi istotami, na póÅ‚ z ciaÅ‚a, ludzkiego, na wpóÅ‚ ze zwierzÄ…cego. Każdy Khaerg wÅ‚adaÅ‚ innym zwierzÄ™ciem.
ByÅ‚ Khaerg Vulthurów. Jego pazury i kÅ‚y byÅ‚y wykute ze stali, a jego ryk zatrważaÅ‚ serca bohaterów. MiaÅ‚ postawe olbrzyma z gÅ‚owÄ… vulthura, pokrywaÅ‚a go sierść. Nazwany zostaÅ‚ Vraahaem Dzikim
ByÅ‚ Khaerg Thurów. Jego skóra byÅ‚a jak kamieÅ„, nie raniÅ‚a go żadna broÅ„, jego siÅ‚a powalaÅ‚a góry. MiaÅ‚ postać ni to thura ni to czÅ‚owieka, biegÅ‚ pochylony, wspierajÄ…c wielkie ciaÅ‚o rÄ™koma. ByÅ‚ to Dgaam Srogi.
ByÅ‚ Khaerg Vulvów. Wycie jego byÅ‚o zwiastunem rychÅ‚ej Å›mierci. Cichy morderca, który chwytaÅ‚ najuważniejszych zwiadowców i zabijaÅ‚ zanim jeszcze wiedzieli. MiaÅ‚ ciaÅ‚o niagiego czÅ‚owieka, z nogami vulva i gÅ‚owÄ… vulva. Przez jego plecy przechodziÅ‚ twardy jak kamieÅ„ grzebieÅ„. On byÅ‚ zwany Enomem Szybkim.
ByÅ‚ i Khaerg Yunaków i Koni. TÄ™tent jego kopyt zwiastowaÅ‚ zniszczenie. Pod nimi miasta runęły jak wsie a zamki jak chatki z gówna. MiaÅ‚ postawÄ™ mÅ‚odzieÅ„ca, a zamiast nóg ciaÅ‚o yunaka. Jako jedyny miaÅ‚ ludzkÄ… twarz i ludzki gÅ‚os, a jego gÅ‚os brzmiaÅ‚ jak grzmot. On jest Milan RÄ…czy.
Ci czterej, na rozkaz UpadÅ‚ych, ruszyli na Versmaka, na jego wojska, na jego rodzinÄ™, na jego lud i na wszystkich ludzi. Za sobÄ… prowadzili armie bestii. NastÄ™pne czasy byÅ‚y znaczone Å›mierciÄ… i terrorem. Vraaha Dziki pustoszyÅ‚ wioski i miasta, prowadzÄ…c swoje Vulthury. Å»ywiÅ‚ siÄ™ on strachem ludzkim. Im bardziej siÄ™ go bano, tym silniejszy siÄ™ stawaÅ‚. Dgaam Srogi i jego thury burzyÅ‚y mury miast, a zamki obracaÅ‚y w perzynÄ™. ZyskiwaÅ‚ siłę zawsze gdy doznaÅ‚ niecelnego uderzenia. Za każdym razem gdy żoÅ‚nierz uderzyÅ‚ go bez przemyÅ›lunku, jedynie go wzmacniaÅ‚. Enom Szybki czaiÅ‚ siÄ™ na nieuważnych przechodniów w krzakach, lasach i wysokich trawach, a podróżni zÅ‚apani przez jego vulvy już nigdy nie byli widziani żywcem. Lecz najgorszÄ… szkodÄ™ czyniÅ‚ Milan RÄ…czy. NosiÅ‚ on miano Chaosu, WÅ›ciekÅ‚oÅ›ci, Niezgody. PrzybywaÅ‚ on ze swoimi Yunakami i koÅ„mi by tratować i niszczyć owoc pracy ludzkiej, ale poza tym, zabieraÅ‚ im… MiÅ‚ość. Gdy przechodziÅ‚, żywiÅ‚ siÄ™ miÅ‚oÅ›ciÄ… ludzi, odbierajÄ…c jÄ… im. Tak rozgorzaÅ‚y walki miÄ™dzy ludźmi w tych najgorszych czasach. Nie tylko wiÄ™c ginÄ™li od bestii ale i od wÅ‚asnych mieczy. Milan RÄ…czy odbieraÅ‚ ludziom ostatnie co im zostaÅ‚o – miÅ‚ość wzajemnÄ….
Wszystko zmieniÅ‚o siÄ™ gdy Versmak sam przybyÅ‚ by walczyć. Ze swoim Mieczem stanÄ…Å‚ w szranki z najgroźniejszym z Khaergów – Vraahaem. Nie czuÅ‚ strachu, nie ugiÄ…Å‚ swojej woli, wiÄ™c odebraÅ‚ siłę wielkiemu Khaergowi Vulthurów. OdciÄ…Å‚ mu jednÄ… z rÄ…k i rozciÄ…Å‚ pierÅ›, i byÅ‚by go zabiÅ‚, ale Vraaha uciekÅ‚ skulony, unikajÄ…c Å›mierci.
W tym czasie Milan RÄ…czy zaczÄ…Å‚ zmieniać swoje serce. Nie mógÅ‚ dÅ‚użej znieść odbierania ludziom miÅ‚oÅ›ci którÄ… czuÅ‚. UwolniÅ‚ serca ludzkie z uÅ›cisku jaki na nich trzymaÅ‚ i pocwaÅ‚owaÅ‚ do Versmaka by siÄ™ z nim sprzymierzyć. Versmak przyjÄ…Å‚ pomoc Milana i wkrótce przeciw bestiom stanęła armia wojowników Versmaka, yunaków i koni Milana. Jednak nie mogÅ‚y one uczynić wiÄ™kszej szkody Vulthurom, Thurom, Vulvom. Tak wiÄ™c Versmak wpadÅ‚ na pomysÅ‚ - Khaerg pozwoliÅ‚ mu wsadzić na swoje konie żoÅ‚nierzy i tak oto powstaÅ‚a konnica Versmaka. Yunaki rozdeptywaÅ‚y volvy, piechurzy obalali Thury, jego wojownicy na koniach dokonywali rzezi wÅ›ród Vulthurów. Pierwszy raz, gdy ludzie zasiedli na koniach, miaÅ‚o to miejsce w miejscu w którym teraz jest miasto Dhara. O ile Milan zmusiÅ‚ konie do noszenia wierzchowców, nie zmusiÅ‚ Yunaków. Tamtego dnia żaden jeździec nie usiadÅ‚ na Yunaku, Versmak rzekÅ‚ wiÄ™c: Niech zatem przeklÄ™te bÄ™dzie to zwierzÄ™, niech żaden czÅ‚owiek nie nim nigdy nie usiÄ…dzie. Milan zapieczÄ™towaÅ‚ wiÄ™c przyjaźń miÄ™dzy czÅ‚owiekiem a koniem i nienawiść miÄ™dzy czÅ‚owiekiem a yunakiem. Yunaki musiaÅ‚y sÅ‚uchać tego, który miaÅ‚ nad nimi wÅ‚adzÄ™, ale wtedy utworzyÅ‚a siÄ™ zawiść miÄ™dzy ludźmi a Yunakami na zawsze.
Milan wiedziaÅ‚ że to on musi poÅ‚ożyć kres swoim braciom, Khaergom. Dlatego chciaÅ‚ ruszyć na ich spotkanie. Versmak jednak rzekÅ‚ do niego: Poczekaj, jeÅ›li pójdziesz sam, zginiesz. Daj mi ruszyć z tobÄ….
Ten zaś odrzekł: Nie jest to rzecz człowieka, walczyć z Khaergami. Co więcej, gdy zginiesz, lud ludzki pogrąży się w ciemności i rozpaczy. Ja ich nie poprowadzę. To ciebie darzą miłością.
Versmak zaÅ› odpowiadajÄ…c rzekÅ‚: WiÄ™c pozwól mi chociaż nauczyć ciÄ™ walczyć broniÄ… ludzkÄ….
Jako że Milan posiadaÅ‚ ciaÅ‚o mÅ‚odzieÅ„ca a zamiast nóg ciaÅ‚o yunaka, mógÅ‚ dzierżyć broÅ„ ludzkÄ…. NauczyÅ‚ siÄ™ wiÄ™c jak trzymać i używać mieczy, wÅ‚óczni i Å‚uków. Nie byÅ‚o bowiem ponad Versmaka nauczyciela. Milan poznaÅ‚ jak walczyć i dostaÅ‚ na swe ciaÅ‚o ludzkie ubranie i zbrojÄ™. Dopiero wtedy ruszyÅ‚ walczyć za lud ludzki. Gdy spotkaÅ‚ siÄ™ z Khaergami, wyglÄ…daÅ‚ niemal jak ludzki jeździec. W wielkiej walce zginęło wszystkich czterech Khaergów, a Milan konajÄ…c, dobijaÅ‚ ostatniego – Dgaama Srogiego.
Gdy Khaergowie zginÄ™li, bestie straciÅ‚y wÅ‚adców. WycofaÅ‚y siÄ™ do lasów, na stepy i nad wybrzeża, zachowujÄ…c siÄ™ jak każde inne zwierzÄ™. Vulthury zaczęły polować na wÄ™drowne bawoÅ‚y. Vulvy mieszaÅ‚y siÄ™ z wilkami, Thury spÄ™dzaÅ‚y siÄ™ na łąkach, jedynie Yunaki, gdy straciÅ‚y wÅ‚adcÄ™, zerwaÅ‚y siÄ™ i ruszyÅ‚y przeciw ludziom. Po dziÅ› dzieÅ„ przemierzajÄ… stepy, lecz gdy zobaczÄ… czÅ‚owieka, nienawiść i gwaÅ‚towność w nich wzbiera tak, że chcÄ… zabić wszystko co widzÄ…. Jednak konie zostaÅ‚y z ludźmi, gdyż nie rozkaz ich pana nimi kierowaÅ‚, a miÅ‚ość która połączyÅ‚a je z czÅ‚owiekiem. Konie uratowaÅ‚y ludzi przed Yunakami, niosÄ…ce ich na swoich grzbietach.
Zaś w Dharze powstały pierwsze stajnie i zagrody na koni. Konnica już zawsze była dumą i potęgą rodzącego się właśnie narodu... Rothaar
Wojsko najemne Rothaar

Jeźdźcy Chiaseh
Wszechstronna jednostka konna, uzbrojona w lancÄ™, krótki miecz oraz krótki Å‚uk. Ich charakterystycznym znakiem jest jaskrawo malowane ladry na koniach. Zazwyczaj byÅ‚ to jaskrawy czerwony lub żóÅ‚ty. Ladry na tych jednostkach byÅ‚y umiejscowione jedynie na gÅ‚owie, szyi i siÄ™gaÅ‚y do siodÅ‚a. Reszta wierzchowca pokryta byÅ‚a kropierzem, w tym samym, jaskrawym kolorze.
Piechota Davseh
Zbrojni chroniÄ…cy siÄ™ za skjoldrami i noszÄ…cy gÅ‚ównie Å‚uskowe zbroje posiadali flagÄ™ Rothaar na tarczach. PosÅ‚ugiwali siÄ™ gÅ‚ównie bastardami a na heÅ‚mie okularowym nosili wysokie pióropusze w tych samych, jaskrawych żóÅ‚tych i czerwonych barwach.
TAKTYKA:
Najpierw do ataku ruszajÄ… Chiaseh. Zanim podjadÄ… do przeciwnika ostrzelajÄ… ich kilkukrotnie. StrategiÄ… samego uderzenia jest zazwyczaj szarża na przeciwnika w celu zÅ‚amania szyków po czym odwrót i podjazdowy ostrzaÅ‚ z bliskiej odlegÅ‚oÅ›ci, majÄ…cy wywabić wojowników z szyku oraz kupić czas do uderzenia piechocie. Wówczas, spomiÄ™dzy "bawiÄ…cych siÄ™" z liniÄ… wroga Chiaseh wybiegajÄ… niewielkie jednostki Davseh, którzy - wykorzystujÄ…c rozproszenie urzÄ…dzajÄ… sieczkÄ™.
ROLA NARODOWA WOJSK NAJEMNYCH:
Rothaarianie wychowujÄ… siÄ™ w kulturze wojowników. PodstawowÄ… umiejÄ™tnoÅ›ciÄ… jakiej uczÄ… siÄ™ chÅ‚opcy to ujarzmianie i dosiadanie konia. SpoÅ‚eczeÅ„stwo podzielone jest na klany które rywalizujÄ… ze sobÄ… w kwestii posiadania w swoich szeregach najlepszych wojowników. Każdy szesnastolatek musi rozpocząć regularne szkolenie wojskowe. Po czterech latach nauki pisania, liczenia, Å›piewu i taÅ„ca oraz przede wszystkim walki, chÅ‚opak albo wraca do rodziny albo zostaje by sÅ‚użyć w wojskach najemnych. Dostaje za to żoÅ‚d oraz utrzymanie w czasie sÅ‚użby.
Bycie częściÄ… wojsk najemnych jest wielkim zaszczytem i trwa od szeÅ›ciu do dziesiÄ™ciu lat. Po okresie walki w szeregach, chÅ‚opiec może aspirować do stanowisk dowóczych.
Rothaar wynajmuje swoje wojska dużej liczbie frakcji, zazwyczaj sÄ… to niewielkie ale bogate królestwa które chcÄ… obronić siÄ™ przed jednym z Imperiów (Wolszoia, Botropia).
Gdy Wojska Najemne wykonujÄ… swoje usÅ‚ugi, oczekujÄ… że ich klient da im pracować. PodążajÄ… logikÄ… że nie powinieneÅ› pÅ‚acić za profesjonalne wojska jeÅ›li bÄ™dziesz im siÄ™ wtrÄ…caÅ‚ w robotÄ™. Po to wynajmujesz elitarne wojska z dowódcami żeby dać im dowodzić bo sÄ… w tym nieporównywalnie lepsi od ciebie. Dlatego RothaariaÅ„scy dowódcy muszÄ… siÄ™ bardzo pilnować by ich wÅ›ciekÅ‚ość na natrÄ™tnych klientów dumnych ze swoich niepoprawnych peasantów nie ryknąć ostro żeby zamknÄ™li jadaczki.
WOJSKO NARODOWE ROTHAAR
W królestwie panuje pospolite ruszenie, każdy klan zobowiÄ…zany jest wystawić swoje wojska. Dlatego wojska narodowe sÄ… znacznie bardziej zróżnicowane niż wojska najemne - klany w wiÄ™kszoÅ›ci kÅ‚adÄ… nacisk na sztukÄ™ walki konnej, ale sÄ… i takie które idÄ… full-infantry. Nie brak ani lekkiej, niemal mongolskiej jazdy ani ciężkich jeźdźców.
WALKA W KULTURZE
Rothaarianie sÄ… wojowniczym narodem, wiÄ™c wiÄ™kszość narodowych Å›wiÄ…t obraca siÄ™ wokóÅ‚ walki. Choć na polu bitwy piechota i jazda peÅ‚niÄ… podobnie ważne role, w życiu Rothaarianina to jeździectwo zajmuje szczególne miejsce. Tak chÅ‚opcy jak i dziewczÄ™ta skutecznie ujeżdżajÄ… wierzchowce, dla tych pierwszych jest to ongoing quest by zaimponować dziewczÄ™tom w swoich umiejÄ™tnoÅ›ciach. Wszystkie Å›wiÄ™ta krÄ™cÄ… siÄ™ wokóÅ‚ tradycji walki i jeździectwa. SÄ… nawet Å›wiÄ™ta w których starsi wojownicy Å›cierajÄ… siÄ™ z mÅ‚odzieÅ„cami w sparringach ku uciesze tÅ‚umów miasta.